Szanowni użytkownicy

Zachęcamy do zapoznania się z najważniejszymi informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych użytkowników serwisu BLSPILKANOZNA.LIGSPACE.PL Zamykając ten komunikat (kliknięcie w przycisk "Przejdź do serwisu" lub "X"), zgadzasz się na wskazane poniżej działania.

Korzystanie z serwisów internetowego blspilkanozna.ligspace.pl wiąże się z przetwarzaniem Twoich danych osobowych takich jak: adres IP urządzeń, pliki cookies, dane na temat Twojej aktywności w serwisie bądź aktywności twoich urządzeń. W sytuacji, kiedy dane pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, są traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Administratorem i podmiotem przetwarzającym te dane jest firma Imachine Artur Pławecki z siedzibą w Czechowicach-Dziedzicach…

Powyższe dane, w sposób zautomatyzowany mogą być przekazywane i przetwarzane przez naszych zaufanych partnerów, tj. dostawców technologii IT, podmioty wyświetlające reklamy oraz dostarczające statystyki ruchu w serwisie. Jeśli nie zgadzasz się na przekazywanie i przetwarzanie tych danych, wykorzystaj stosowne ustawienia przeglądarki internetowej

Dane osób biorących udział w rozgrywkach

Z uwagi na przeznaczenie i sposób działania serwisu blspilkanozna.ligspace.pl na stronach serwisu mogą być prezentowane dane osobowe osób biorących udział w rozgrywkach sportowych obsługiwanych przez serwis, takie jak: imię, nazwisko, data urodzenia, wzrost, waga, zdjęcie (wizerunek), adres e-mail.

Dane są przetwarzane w celu zaprezentowania przebiegu rozgrywek sportowych, generowania indywidualnych statystyk uczestników rozgrywek, składów osobowych poszczególnych drużyn oraz prowadzania komunikacji elektronicznej z uczestnikami rozgrywek.

W tym przypadku Administratorem danych osobowych uczestników rozgrywek jest podmiot odpowiedzialny za prowadzenie serwisu blspilkanozna.ligspace.pl, natomiast podmiotem przetwarzającym dane osobowe, tj. udostępniającym narzędzia do zbierania, przetwarzania i prezentowania tych danych jest jest firma Imachine Artur Pławecki z siedzibą w Czechowicach-Dziedzicach

Twoje Prawa

Masz pełne prawo do zgłoszenia podmiotom, które wykorzystują dane osobowe (dane osób odwiedzających i logujących się do serwisu oraz dane osobowe uczestników rozgrywek) żądania dostępu do tych informacji, ich poprawiania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania. Musisz jednak pamiętać, że w przypadku plików cookies, za które odpowiadają zaufani partnerzy, nie zawsze jest możliwe zrealizowanie Twoich praw.

Szczegółowe informacje

Wszystkie niezbędne informacje na temat przetwarzania danych osobowych znajdziesz w zakładce Polityka prywatności dostępnej pod adresem Polityka prywatności

Powrót do listy wiadomości

Najnowsze wiadomości

26 marca 2015

CZARNE STRZAŁY Mistrzem I Turnieju Halowego!!! Dlaczego tak, a nie inaczej... - opis 7 (ostatniej) kolejki I TH VII edycji BLS.

W 24 spotkaniach 7 (ostatniej) kolejki I Turnieju Halowego w 2015 r. zawodnicy strzelili 110 goli, co dało średnio 4,58 bramek w jednym meczu.
Gola nr 700 w VII edycji BLS zdobył Damian Oświeciński (Radar Krynice) – w 12 min. wygranego (8:2) meczu z World Champions (22.03.2015 r.).
Najwięcej bramek w jednym meczu strzelił Marcin Kasiuk (SaMASZ) i Rafał Sakowicz (Pretorium).
"Hat-trick`i" zdobyli: Marek Siergiejuk (Santos-5G), Dawid Szczerbiński (Browar Murza Gol), Kamil Korbut (New-Optica), Maciej Dudek (FC Białostoczek), Łukasz Kazimierowicz (Stal-Montaż)  i Mateusz Lewkowski (Radar Krynice).
Sędziowie pokazali 18 żółtych oraz 2 samoistne czerwone kartki, które otrzymali: Paweł Czajkowski (PAMO VEMAR Adrenalina) - za zatrzymanie piłki ręką w 100% sytuacji do zdobycia gola przez drużynę przeciwną oraz Marcin Harasim (World Champions) - za wulgarne i obraźliwe słownicto w kierunku zawodnika drużyny przeciwnej.



 

Po zwycięstwie w ostatnim turniejowym meczu z Hurtownią Krokus Mistrzem I Turnieju Halowego została drużyna Czarnych Strzał. Sprawiła sporą niespodziankę ponieważ przystąpiłą do rozgrywek w roli I-ligowego beniaminka! Ciekawostką jest fakt, iż Czarne Strzały grały w minionych edycjach BLS w I lidze tylko jeden raz (Liga Szóstek 2011 - 8 miejsce). Nigdy na hali! W 7 kolejkach I Turnieju Halowego VII edycji BLS drużyna Piotra Pietraszewskiego zwyciężyła w 5 meczach, zanotowała jeden remis i jedną porażkę - zdobyła 16 punktów. Za jej plecami z 4 punktami straty znalazła się drużyna Aptela, która w kolejnym turnieju musiała się zadowolić drugą lokatą i z 5 punktami straty Krymar - zwycięzca klasyfikacji rocznej BLS 2014 oraz Mistrz poprzedniego II Turnieju Halowego VI edycji BLS. Sporą niespodzianką jest także spadek do II ligi Hurtowni Krokus - Mistrza Północno-Wschodniej Polski drużyn lig amatorskich na turnieju w Suwałkach oraz zdobywcy drugiego miejsca w klasyfikacji rocznej BLS w 2014 roku!


 

I liga

Krymar w pierwszym spotkaniu ostatniej kolejki I ligi zremisował 3:3 z Cukiernią Rozwadowski, tym samym stracił szansę na obronę Mistrzostwa, a żeby zostać na podium musiał liczyć na dobre dla siebie wyniki kolejnych spotkań. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył zawodnik Krymaru i wyprowadził... Cukiernię na prowadzenie trafieniem samobójczym. W pierwszej połowie w 11 min. do wyrównania doprowadził Łukasz Giczan (Krymar). W drugiej części meczu drużyna Tomasza Kuradyma strzeliła dwie pierwsze bramki. W 16 min. gola zdobył Piotr Dąbrowski, a 5 minut później na 3:1 dla Krymaru podwyższył Janusz Miczejko. Cukiernia nie poddała się tak łatwo strzelając w 26 min. bramkę na 3:2 (Grzegorz Jurguć), a w końcówce doprowadziła do remisu (Sławomir Jabłoński w 29 min.). Remis Krymaru miał znaczenie dla beniaminka Auto Team`u, który w następnym meczu podejmował Dragona. Drużyna Mariusza Kondraciuka w przypadku wygranej mogła strącić z podium I ligi Krymar. Mogła ale tego nie zrobiła bo Dragon po bramce w 3 min. Krzysztofa Achrema wygrał 1:0 wyprzedzając tym samym Auto Team w ligowej tabeli. Dzięki remisowi z Krymarem przed Auto Team wskoczyła także Cukiernia Rozwadowski. Po dwóch meczach było już jasne kto pozostanie na miejscach od 3 do 6. W trzecim spotkaniu lider Czarne Strzały wiedziały, że muszą pokonać Hurtownię Krokus, żeby przypieczętować swój pierwszy tutuł Mistrzowski w BLS`ie. Po ośmiu min. meczu drużyna była na dobrej do tego drodze. Po golach Grzegorza Bieńkowskiego (w 2 min.) i Daniela Okuły (w 8 min.) Czarne Strzały prowadziły już 2:0. Więcej goli w tym meczu jednak nie strzeliły, a Krokus? Ekipa Krzysztofa Urynowicza strzeliła w tym spotkaniu tylko jedną bramkę. W 17 min. na listę strzelców wpisał się bramkarz Krokusa - Paweł Milewski, który często włączał się w ofensywne akcje zespołu. Po końcowym gwizdku sędziego Czarne Strzały miały co świętować! Zwycięstwo dało im pierwszy w historii BLS tytuł turniejowych Mistrzów. Po porażce Hurtownia Krokus była w trudnym, położeniu, bo po jej meczu z Czarnymi Strzałami grała drużyna Nankatsu, która musiała przynajmniej zremisować z Aptel`em, żeby przedłużyć sobie szansę utrzymania w I lidze grając w barażu. Aptel nie mógł przegrać różnicą większą niż 7 bramek, żeby zachować II miejsce w turnieju. Mecz był bardzo wyrównany i zacięty, a jedynego gola w tym spotkaniu zdobył dopiero w 27 min. Wojciech Malinowski, który tym trafieniem dał Nankatsu 7 miejsce w I lidze i szansę na utrzymanie w I lidze. Aptel pomimo, że przegrał pierwszy mecz w tym turnieju został vicemistrzem!
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki I ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129713812013080161



II liga

Santos-5G zrobił w ostatnim swoim meczu wszystko, żeby mieć szansę na baraż o I ligę. Biorąc pod uwagę ostatnie 9 kolejnych porażek w BLS`ie swojego przeciwnika - TST Elektrociepłowni nie miał trudnego zadania. Bohaterem Santos`u był  w tym spotkaniu Marek Siergiejuk, który strzelając bramki w 3, 13 i 29 min. meczu zdobył "hat-trick`a"! Elektrociepłownia pożegnała się więc z II ligą bez mrugnięcia okiem, natomiast Santos przed meczem Adrenaliny z SaMASZ`em awansował na drugą lokatę. W kolejnym spotkaniu TIM Market podejmował Chorten. Jak się okazało po wszystkich meczach ostatniej kolejki II ligi ten mecz miał bardzo duże znaczenie. Po pierwszej połowie TIM Market prowadził już 2:0, a obie bramki zdobył Mateusz Łuniewski. W drugiej części meczu dwoma kolejnymi trafieniami popisał się Marek Dmuchowski. Honorową w tym meczu bramkę dla Hortenu w końcówce spotkania zdobył Przemysław Sobolewski, który tym golem zmniejszył jedynie rozmiary porażki. TIM Market wygrał 4:1 zapewniając sobie utrzymanie w II lidze i piąte miejsce w tabeli. Trzeci pojedynek drugoligowców miał duży wpływ na górną część tabeli. PAMO VEMAR Adrenalina, która jako jedyna drużyna mogła pokrzyżować szyki liderowi - Białej Białystok podejmowała walczący o możliwość gry w barażu SaMASZ. Pierwszą bramkę w tym meczu dla zdobył w 8 min. Marcin Kasiuk i wyprowadził SaMASZ na prowadzenie. Minutę później stan meczu wyrównał Daniel Łempicki (PAMO) ale już trzy minuty później drugą bramkę dla SaMASZ`u w tym meczu zdobył Marcin Kasiuk, który wykorzystał przewagę liczebną swojego zespołu po czerwonej kartce dla Pawła Czajkowskiego (za zagranie piłki ręką w 100% sytuacji do strzelenia gola przez drużynę przeciwną). M. Kasiuk skompletował "hat-trick`a" już w pierwszej min. drugiej połowy, a w 23 min. podwyższył prowadzenie SaMASZ`u na 4:1. W 28 min. obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Dla Adrenaliny trafił Patryk Szczukiewicz, a dla SaMASZ`u - Piotr Śliżewski. Ostatniego gola w tym meczu strzelił w 29 min. zawodnik PAMO Adrenaliny - Piotr Witczak, który zmniejszył rozmiary porażki na 3:5. SaMASZ zwycięstwem z PAMO przeskoczył ją i Santos-5G w tabeli plasując się na fotelu vicelidera II ligi! Z takiego wyniku najbardzoej cieszyła się jednak Biała Białystok, która przed meczem z Ramis`em wiedziała, że nikt nie odbierze jej awansu do I ligi! Białej nie zależało już tak na zwycięstwie jak Ramis`owi, który musiał wygrać, żeby uciec z przedostatniego miejsca w tabeli obligującego do gry w barażu o utrzymanie w II lidze. Po porażce Chortenu z TIM Marketem do utrzymania bez rozgrywania barażu Ramisowi, który miał 5 punktów, wystarczałby remis ponieważ przy identycznym wyniku i bilansie bramkowym liczyłaby się ilość strzelonych goli, a tych więcej miałaby drużyna Krzysztofa Malinowskiego. Mecz wyrównany był aż do 21 min., w której Ramis po golu Damiana Teaula wyszedł na prowadzenie. 5 min. później ten sam zawodnik drugim trafieniem przypieczętował zwycięstwo Ramisu, który wyprzedził Chorten w tabeli i zapewnił sobie 6 miejsce i grę w kolejnym turnieju w II lidze. Zwycięstwo TIM Marketu z Chorten`em w ostatniej kolejce miało więc spore znaczenie. W przypadku porażki przy takich wynikach pozostałych meczów to właśnie zespół Piotra Gorzelskiego grałby w barażu o utrzymanie w II lidze.
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki II ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129712211165854449



III liga

Poltank, który już w 6 kolejce zapewnił sobie grę w barażu i wiedział, że nie ma szans na pierwsze miejsce zmierzył się z walczącą o uniknięcie spadku ekipą Kraski Team. W pierwszej połowie obie drużyny zdobyły po jednym golu. Dla Kraski w 3 min. trafił Bartosz Kaniewski, a dla Poltanku w 12 min. - Marcin Pawluczuk. W 4 min. po przerwie ponownie trafił Marcin Pawluczuk, a dla Kraski w tej samej minucie Przemysław Matuszewski. W 20 min. Mariusz Wasilewski wyprowadził Kraskę Team na prowadzenie 3:2, a chwilę później (w 21 min.) Przemysław Matuszewski drugim trafieniem w tym meczu podwyższył na 4:2 dla Kraski. Poltank złapał kontakt w 23 min. kiedy do bramki Kraski trafił Rafał Kulesza. Wynik z jedną bramką różnicy trwał tylko minutę. Adrian Zambrowski (w 24) i Kamil Koleśnik (w 25 min.) zdobyli gole które dały prowadzenie Krasce aż 6:3. W 29 min. gola dla Poltanku strzelił jeszcze Maciej Łazuk zmniejszając jedynie rozmiary porażki swojego zespołu na 4:6. Kraska Team w Lidze Szóstek zagra więc w III lidze. Poltank myślami był już w barażu o II ligę z Chortenem. W drugim III-ligowym spotkaniu przedostatni w tabeli Pretorianie walczyli o utrzymanie z ostatnim Browarem Murza Gol, który tracił jedynie 3 punkty do swojego przeciwnika. Kraska wygrała więc Browar wiedział, że zwycięstwo w tym meczu da mu szansę gry w barażu o możliwość ponownego wystąpienia w III lidze. Zwycięstwo Pretorium zapewniłoby tej drużynie utrzymanie bez rozgrywania barażu. Pierwsze dwa gole w tym meczu zdobył Rafał Kupiński, który trafieniami w 4 i 8 min. dał prowadzenie Pretorium 2:0. W 12 min. odpowiedział mu Dawid Szczerbiński (Browar), ale jeszcze przed przerwą do bramki Murzy Gol trafił Rafał Sakowicz. Pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem Pretorium 3:1. Druga połowa rozpoczęła się od bramki Browaru, którą w 18 min. zdobył Dawid Korycki. Browar tracił już tylko jedną bramkę. W 21 i 22 min. ponownie błysnął Rafał Sakowicz, który dał trzybramkowe prowadzenie Pretorium. Gorszy jednak nie chciał być Dawid Szczerbiński, który w 27 i 29 trafił do bramki Pretorium. Na minutę przed końcem Browar znów przegrywał tylko jedną bramką. Zawodnikiem meczu strzelając gola w ostatniej minucie, który przypieczętował zwycięstwo Pretorium 6:4 zdobył Rafał Sakowicz. Była to jego czwarta bramka w tym spotkaniu. Pretorianie utrzymali się w III lidze bez rozgrywania barażu, a Browar po przegranej spadł bezpośrednio do IV ligi. Po wcześniejszych zwycięstwach Kraski i Pretorium w trudnej sytuacji była drużyna Ajas-Spedycji, która spadła na 7 miejsce w tabeli. Punkt więcej miała drużyna Gondoleaugustow.pl, która nie mogła z Ajasem przegrać, żeby uniknąć barażu o utrzymanie. Po pierwszych dwóch minutach meczu zdeterminowany Ajas prowadził już 2:0! Bramki dla Spedycji zdobyli Adam Sawicki i Mateusz Apoń. Drużyna Dariusza Bogusza trzymała wynik prawie do końca. W 28 min. gola strzelił zawodnik Gondoli - Mariusz Dębowski ale na nieszczęści swojej drużyny trafił do własnej bramki. Ajas zwyciężył 3:0 i dzięki temu wskoczył aż na 4 miejsce w tabeli przeskakując Gondoleaugustow.pl (które w walce o utrzymanie zmierzyć się muszą z viceliderem II ligi - DrTusz`em), Kraskę Team i Pretorium. Ostatni mecz nie miał już żadnego znaczenia jeśli chodzi o układ tabeli III ligi. Drużyna, która zajęła trzecie miejsce - Top Auto podejmowała lidera tabeli - Deem. Ambitnie nastawione mogłobyć jedynie TOP Auto, które chciałobyć pewnie pierwszą drużyną, która wygra w tym turnieju z Mistrzem III ligi. Tuż na początku meczu mieliśmy sytuację, którą należy chwalić bez ograniczeń i wspominać przed każdym turniejem BLS`u! Oto przy stanie 0:0 sam na sam z bramkarzem Deem`a wyszedł zawodnik Top Auto - Paweł Graczyk. Bramkarz próbował wybiec z bramki lecz doznał bardzo groźnie wyglądającej kontuzji nogi i nie mógł dalej kontynuować gry. Widząc, że bramkarz leży, a "kiwnięcie" go i strzelenie gola nie będzie trudne... Paweł Graczyk wybił piłkę obok bramki za linię końcową boiska. Takie zachowanie zawodnika Top Auto nagrodzone zostało przez kibiców obecnych na sali gromkimi brawami uznania! Szkoda tylko, że nikt nie nagrywał tej sytuacji bo byłby to bardzo dobry klip do pokazania wszystkim, że są sytuacje, w których wynik nie jest najważniejszy. Brawa więc jeszcze raz dla Pawła Graczyka!!! Wracając do meczu... pierwszego gola w tym spotkaniu w 5 min. zdobył Maciej Skarbiński (Top Auto), a drugiego jego kolega z drużyny w 11 min. - Bogusław Seweryn. Po pierwszej połowie zanosiło się więc na pierwszą porażkę Deem`u w tym turnieju. Drugą część gry lider rozpoczął jednak od bramki kontaktowej, którą w 16 min. zdobył Marcin Miścierewicz. Cztery minuty później ostatniego gola dla Deem`u w rozgrywkach III ligi strzelił Karol Zimnoch, który tą bramką ustalił wynik na 2:2. Deem nie przegrał więc we wszystkich meczach turnieju odnosząc 5 zwycięstw i dwa remisy, a Top Auto po dwóch porażkach w 1 i 2 kolejce w pięciu kolejnych meczach było niepokonane trzy razy pokonując przeciwników i notując dwa razy dzieląc się z nimi punktami.
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki III ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129701599556169857


IV liga


Wszystkie mecze ostatniej (7) kolejki IV ligi kończyły się takim samym wynikiem. Przegrani zdobywali po jednej bramce, a drużyny, które wychodziły z meczów zwycięsko strzelały o jednego gola więcej. Lider DrTusz w sobotę zmierzył się z trzecią drużyną - Bialcanem, który miał szansę na baraż. DrTusz też był pod presją bo za jego plecami skradał się Drapieżnik. Bialcanowi już w 5 min. meczu prowadzenie 1:0 dał kapitan Piotr Kuźmicki. DrTusz robił co mógł ale bramki nie mógł zdobyć. W 20 min. meczu drugą bramkę dla Bialcanu zdobył Krzysztof Woźniewski podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W 29 min. po golu kontaktowym Mateusza Stankiewicza obudził się DrTusz ale na zmianę wyniku nie starczyło mu już czasu. Bialcan po zwycięstwie wskoczył na drugie miejsce ale razem liderem z DrTusz`em musiał czekać na wynik meczu Genticusu z Drapieżnikiem. Kolejne trzy spotkania rozegrane zostały następnego dnia. W pierwszym niedzielnym meczu IV ligi walczący o utrzymanie BOSiR grał z Grouponem Znienacka, który już w poprzedniej kolejce zapewnił sobie grę w tej lidze w kolejnym turnieju. W 6 min. po indywidualnej akcji Macieja Kaszuby BOSiR wyszedł na prowadzenie, które w 11 min. podwyższył golem Jacek Barteczka. Minutę później Groupon golem Macieja Dańkowskiegho złapał kontakt i przegrywał już tylko 1:2. Do końca meczu wynik się nie zmienił pomimo, że obie drużyny miały sporo okazji do strzelenia kolejnych bramek. BOSiR dzięki wygranej przeskoczył Piasta oraz swojego przeciwnika w tabeli IV ligi plasując się na 4 miejscu. Piasta miała jednak jeszcze do rozegrania mecz z UM Białystok. W kolejnym meczu spotkały się drużyny TRS Genticus i Drapieżnik. Obie musiały wygrać. Drapieżnik po porażce DrTusz`a, żeby zapewnić sobie bezpośredni awans do III ligi, a Genticus, żeby wydostać się ze strefy zagrożonej spadkiem do VI ligi. W 6 min. kiedy do własnej bramki trafił Marcin Milewski to Drapieżnik był bliżej sukcesu. Genticus musiał bardziej zaatakować. Był na przedostatnim miejscu. W 22 min. ekipa Drapieżnika nie potrzebowała już pomocy Genticusu, żeby zdobyć drugiego gola. Strzelcem bramki dla ekipy Kamila Wojnarowskiego był Damian Draszczuk. Trzy min. później Genticusowi udało się strzelić bramkę, która zbliżyła ich do chociażby remisu, a zdobył ją Jacek Boguszewski - najlepszy strzelec III ligi. Drapieżnik utrzymał jednobramkową przewagę do końca meczu. Tym sposobem wyprzedził Bialcan`a oraz DrTusz`a i zapewnił sobie I miejsce, a także bezpośredni awans do III ligi po trzech rozegranych w BLS`ie turniejach! Genticus zajmując ciągle przedostatnie miejsce obawiać się musiał tylko wygranej w następnym meczu UM Białystok z ekipą Piasta co spowodowałoby jego bezpośredni spadek do V ligi. Na trybunach kibicował więc zawodnikom Nelvera Lozano, która miała szansę nawet na 4 miejsce. Ku uciesze TSR pierwsza bramka wpadła do bramki Urzędników tuż przed końcem pierwszej części meczu, a gola zdobył Paweł Mudź (Piasta). Druga połowa należała jednak do drużyny Przemysława Walendziuka. Trzy minuty po jej rozpoczęciu wyrównującego gola zdobył Rafał Tarasiewicz, a w 26 min. zwycięskiego, dającego utrzymanie bez rozgrywania barażu, gola zdobyl Krzysztof Sadowski. Genticus zmartwił się bardzo bo Urząd wyprzedził jego jak i drużynę Piasta w tabeli IV ligi. Oznacza to zatem, że TSR spada do V ligi, a Piasta będzie musiala się zmierzyć w barażu o IV ligę z drużyną Krzym`u wasilków (drugą w V lidze).
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki IV ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129495466242414161



V liga


Bohaterem pierwszego meczu ostatniej kolejki V ligi pomiędzy Fan Futbolem, a JM Graden-Hangis był Marek Kalicki (FF). Pierwszą bramkę strzelił jednak zawodnik "Orgodników" - Paweł Gawina, który w 6 min. dał prowadzenie swojej drużynie. Jeszcze w tej samej minucie gola wyrównującego zdobył wcześniej wspomniany Marek Kalicki, który  dwie minuty później zdobył drugiego, jak się później okazało zwycięskiego, gola dla Fan Futbolu. JM Garden został z dwoma punktami i już tylko cud mógł uratować drużynę Marcina Ignaciuka przed bezpośrednim spadkiem do VI ligi. Cudem mogłabyć tylko ponad 10 bramkowa porażka jednego z zespołów, które grały w kolejnym meczu. FC Lazos podejmowała Czarną Białystok. Obie drużyny znały już wynik "Ogrodników" i wiedziały też, że przy remisie lepszy bilans bramkowy w całym turnieju będzie mieć Czarna Białystok, która utrzyma się w IV lidze bez rozgrywania barażu, w którym zagrać musiałaby drużyna Lazosów. Już w 6 min. gola dającego prowadzenie Czarnej strzelił Zbigniew Śleśzyński. Następne trzy bramki padły dopiero w drugiej połowie, a jej strzelcami byli zawodnicy Lazosów. W 21 min. do wyrowanania doprowadził Szymon Kochanowski, a minutę później prowadzenie Lazosom celnym trafieniem dał Piotr Łuckiewicz. Czarna musiałaby więc grać w barażu. Najważniejsza w tym meczu była 28 min., w której do bramki trafił Łukasz Dudek - zawodnik FC Lazos. Na nieszczęście była to bramka jego drużyny. Remis 2:2 utrzymał Czarną Białystok w V lidze, a drużyna Lazosów o miejsce w niej będzie musiała powalczyć z II drużyną VI ligi - doświadczonym Ventusem Windsurfing. Fan Futbol dzięki wygranej utrzymał IV miejsce, a na dole tabeli wszystko stało się już jasne. Kolejne dwa mecze tej ligi miały odpowiedzieć na pytanie, jak będzie wyglądalo podium. W meczu dwoch rewelacyjnych w V lidze beniaminków Krzym Wasilków podejmując Lambadę Choroszcz wiedział, że jeśli chce walczyć o awans musi Lambadę pokonać. Po 6 kolejkach Lambada była liderem także zadanie Krzym miał bardzo trudne! Mecz był bardzo zacięty, a drużyny nie pałały do siebie sympatią co chwila grając na granicy faulu. Pierwsza połowa obyła się bez goli. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła już minutę po przerwie, a strzelcem gola był zawodnik Krzymu - Robert Żmurda. Do końca meczu zdawało się czuć w powietrzu spore napięcie ponieważ decyzje sędziów nie były w pełni zrozumiałe przez obydwa team`y. po wygranej Krzym wyprzedzając Lambadę w tabeli zajął fotel lidera V ligi, a obydwie drużyny czekać musiały jaki wynik w meczu z Drużyną A "Miły" osiągnie New-Optica, od ktorej wszystko zależało. "Optyczni" tracili w tym momencie 1 punkt do Krzymu i mieli równą ilość oczek z Lambadą, od której w bezpośrednim meczu byli gorsi o jedną bramkę. Po wcześniejszej wygranej Fan Futbolu z "Ogrodnikami" wynik nie miał już znaczenia dla Drużyny A, która wiedziała, że turniej skończy na 5 miejscu. New-Optica, która wiedziała w jakim położeniu się znajduje nie mogła przegrać tego meczu. Remis też dawałby jej I miejsce. Wynik spotkania już w 1 min. celnym trafieniem otworzył Kamil Korbut (N-Opt.). Minutę przed przerwą na 2:0 podwyższył Andrzej Andruszkieiwcz. W drugiej połowie (minutę po jej rozpoczęciu) drugi raz w tym meczu do bramki Drużyny A trafił Kamil Korbut. New-Optica czwartą bramkę zdobyła w 20 min. po strzale Arkadiusza Dziermańskiego. Posiadająca w tym meczu sporą przewagę ekipa Bartosza Filipczuka rozluźniła się tylko na chwilę tracąc gola w 22 min. meczu. Bramkę dla Drużyny A zdobył Michał Szczęch. Zawodników New-Optiki od pierwszej do ostaniej minuty wspierały z trybun partnerki, ku uciesze których piłka jeszcze dwukrotnie wpadła do bramki rywali. W 25 min. bramkarza Drużyny A pokonał Paweł Grzegorczyk, a minutę później wynik na 6:1 dla New-Optiki podwyższył Kamil Korbut, który kompletując "hat-trick`a" ustalił wynik spotkania. Ekipa "Optycznych" zwycięstwem wyprzedziła w tabeli Lambadę i Krzym Wasilków zapewniając sobie I miejsce w tabeli i bezpośredni awans do IV ligi. Krzym Wasilków o miejsce w IV lidze zmierzyć się zatem musi z drużyną Piasta.
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki V ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129499322787221409



VI ligi


Zawodnicy FC Białostoczka podejmując Coolturę Białystok wiedzieli, że minimum remis zapewni im bezpośredni awans z I miejsca do V ligi. Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak piłkarze Cooltury, którzy w 4 min. po bramce Kamila Pietraszko wyszli na prowadzenie. Po zwycięskiej pierwszej połowie "Taksówkarze" nie zmieniali swojej taktyki też w drugiej i bramką Dariusza Kempistego podwyższyli na 2:0. FC Białostoczek był w trudnej sytuacji, a Cooltura mogła się cieszyć z awansu na drugie miejsce (nie uwzględniając oczywiście następnych meczów). Odpowiedzialność za wynik zespołu (w przypadku braku trenera) bierze na swoje barki kapitan zespołu, a taką osobą w drużynie FC Białostoczka jest Maciej Dudek, o czym Cooltura chyba zapomniała... Kapitan Bialostoczka w 23 min zdobył bramkę kontaktową, którą dał sygnał swojej drużynie odrabiania strat. W 27 min. ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania stanu meczu. Zwycięską bramkę dla Białostoczka w tym spotkaniu zdobył nie kto inny jak... Maciej Dudek, który klasycznym "hat-trick`iem" sprawił, że jego drużyna nie przegrała żadnego z 7 meczów w I Turnieju Halowym VII edycji BLS, uzyskała bezpośredni awans i w Lidze Szóstek grać będzie w V lidze po zajęciu I miejsca w tabeli. Porażka Cooltury oznaczała już tylko szansę na trzecie miejsce na podium pod warunkiem jednak, że swoje mecze przegrają Stal-Montaż i Radar Krynice. Po zwycięstwie Białostoczka Ventus Windsurfing był już pewny drugiego miejsca w lidze i gry w barażu o awans do V ligi. Jego przeciwnikiem w ostatnim meczu była drużyna KZK, która już po 6 kolejce miała pewność, że utrzyma się w lidze i zajmie szóstą lokatę na koniec turnieju. Pierwsza połowa skończyła się bezbramkowo. Wynik meczu otworzył dopiero w 17 min. strzałem w światło bramki Grzegorz Wasilewski dając prowadzenie Ventusowi. Dwie minuty później do wyrównania doprowadził Marek Stepaniuk. Po upływie kolejnych dwóch minut znów na prowadzenie wyszedł Ventus, dla którego bramkę strzelił Rafał Morozewicz. Minutę później ponownie był remis bo drugą bramkę dla KZK zdobył Łukasz Werbel. W 25 min. nastąpiło przełamanie wyniku bo na prowadzenie wyszła ekipa KZK, a bramkę dla niej strzelił Mariusz Zbierajewski. Wynik na 4:2 dla ekipy Łukasza Werbela podwyższył w 29 min. Mateusz Szoka i można przyznać, że sensacja w VI lidze stała się faktem! Dwa ostatnie mecze nie miały już żadnego znaczenia dla Piekarni "Okruszek" i World Championsów, którzy żegnają się z VII edycją BLS`u. Miały natomiast bardzo duże znaczenie dla Stal-Montażu, który po porażce Cooltury otrzymał szansę na zajęcie trzeciego miejsca! Musiał jedynie wygrać z Piekarnią "Okruszek". Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył niespodziewanie jednak Paweł Owerko - zawodnik "Okruszka". Chwilę później kolejne dwa trafienia (w 10 i 11 min. zaliczył Łukasz Kazimierowicz - zawodnik Stalu. Dwie minuty później mieliśmy wyrównanie po drugiej bramce dla Pikarani, a do bramki Stalu trafił Paweł Wasiluk. Po długiej niemocy strzeleckiej w 28 min. po raz trzeci w tym meczu do bramki przeciwnika trafił Łukasz Kazimierowicz kompletując "hat-trick`a" czym wyprowadził swój zespół na prowadzenie, które jeszcze na minutę przed końcem spotkania podwyższył Dominik Witer. Stal zwyciężyła 4:2 przeskakując Coolturę i Radar Krynice. Z 13 punktami zrównała się punktami z Ventusem Windsurfing, z którym jednak przegrała w bezpośrednim meczu 1:4. Niezależnie od wyniku kolejnego meczu, w którym Radar zmierzyć się miał z World Champions`ami Stal nie mogła już spaść niżej. "Chłopcy" Radarowcy z Krynic po zwycięstwie Stalu (pewnie nie mieli takiej świadomości) walczyli już tylko o czwarte miejsce. Zwycięstwo 8:2 z World Champions dało im co prawda taką samą ilość punktów ile mieli Ventus i Stal ale przy jednakowej ilości "oczek" bierze się pod uwagę tylko mecze pomiędzy tymi trzema zespołami (Radar - Stal 3:3, Radar - Ventus 2:7, Ventus - Stal 4:1). Radar i Stal przegrały mecze z Ventusem, a w bezpośrednim pojedynku miały remis. W takim przypadku o kolejności w tabeli decydować musiał bilans bramkowy tych trzech zespołów, a że Stal przegrała mniejszą różnicą bramek z Ventusem niż Radar to wyprzedziła go w tabeli i zajęła III miejsce! Gole dla Radaru w zwycięskim meczu zdobyli: Mateusz Lewkowski (klasyczny "hat-trick" w ciągu 4 minut!), Dawid Biełaga (dwa gole w ciągu dwóch minut), Adam Lewkowski, Damian Oświeciński (wyrównująca stan meczu) i Robert Szawluk (pierwszy gol Radaru). Co ciekawe "Mistrzowie Świata" po golach Marcina Harasima w 3 i 6 min. prowadzili z Radarem już 2:0. W 17 min. strzelec dwóch bramek dla World Champions zapisał się in minus - otrzymał czerwoną kartkę za obrażliwe i wulgarne słownictwo w kierunku zawodnika drużyny przeciwnej. Decyzja o karze dla tego zawodnika zamieszczona zostanie w osobnym Newsie.
Galeria zdjęć z ostatniej kolejki VI ligi:
https://plus.google.com/photos/107682308407068686860/albums/6129502620243063633

 

 

 

jb.sz


 

 Oceny sędziów w 7 kolejce I TH:

1. Mariusz Gałczyk (średnia 9,75 / 5 meczów)
2. Marcin Adamski (9,00 / 4)
-- Piotr Podbielski (9,00 / 5)
4. Paweł Kul (8,67 / 4)
5. Adam Perkowski (8,50 / 4)
6. Maciej Nowacki (8,33 / 4)
-- Dariusz Organek (8,33 / 4)
-- Kamil Pyczot (8,33 / 4)
9. Robert Chłud (8,17 / 4)
-- Kamil Reclaw (8,17 / 4)
11. Marek Derlukiewicz (7,67 / 3)
-- Paweł Smorczewski (7,67 / 3)

 

Pokaż wiadomości